Ale co właściwie się zmieniło?
Nic i wszystko.
Tajga jest szybka. Ma dużo energii. CAŁY CZAS chce coś robić. Jest cały czas wesolutka. I nakręcona. Bardzo nakręcona.
No cóż... ja się cieszę! Tylko, że... musimy zacząć wszystko od nowa, znaczy nie wszystko i nie my. JA. Bo ja teraz za nią nie nadążam!
Właśnie do takich wniosków doszłam po ostatnich zawodach agility w Gdyni (18.10.15r.).
Tajga była świetna, bo:
- wreszcie zyskała pewność na torze
- biega szybko
- zaczyna się odsyłać
- odróżnia nazwy przeszkód
- pięknie mnie słucha
Bo ja nie wiem co mam robić! Agility w naszym przypadku wygląda jak walka o przetrwanie. Jestem zdecydowanie za wolna, a mój handling zasługuję na kłującą w serce 1. Oficjalnie informuję, że będę się pilnie dokształcać, aby mój geniusz nie musiał się za mnie wstydzić :p
Jeden z naszych przebiegów na tych zawodach:
(jejku, jak to komicznie wygląda)
Do napisania! :D
Super, że Tajga zrobiła postęp. :) Trzymam kciuki za Ciebie ( i Tajge ) !
OdpowiedzUsuńW sumie to całkiem fajnie, że Tajga ma w sobie tyle energii, ja bym była bardzo zadowolona, bo się przejmuję że moja ponad 6-letnia Sonunia niedługo się zestarzeje. Dla Ciebie jest okazja żebyś się doszkoliła ;).
OdpowiedzUsuńOdmłodzenie psiaka jest zawsze korzystne szczególnie jak uprawia się jakieś sporty. Zazdroszczę, szczerze zazdroszczę. Moje psiulki właśnie przechodzą wiek emerytalny. Tylko się cieszyć !
OdpowiedzUsuńZazdroszczę kondycji i gratuluję postępów! :-)
OdpowiedzUsuńzapraszam do sklepu oferującego gadżety z psami !
OdpowiedzUsuńkubki z nowofunladem, podkładki z psami, przypinki, koszulki z psami i wiele innych!!
psie gadżety to super sprawa :)
www.psiebajerki.pl
Gratuluję postępów! :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga :)