niedziela, 31 maja 2015

Czy mały pies też może wymiatać w agility?

Nawet jeśli jest wolny? Hmm.. Myślę, że jest to całkiem możliwe, ponieważ 17 maja wygrałyśmy serię Annówka Agility Cup 2014/2015 w klasie 0! ❤ W związku z tym wygrałyśmy też darmowy obóz w Annówce w te wakacje! :D Szczerze to nie mam pojecia jak nam się to udało... Tajga nie jest szybka, a ja jestem okropnym przewodnikiem, a mimo to ukończyłyśmy tyle biegów! Myślę, że Tajga jest dobrym przykładem na to, że nie trzeba mieć Border Collie, aby próbować swoich sił w psich sportach. Jeśli pies jest zdrowy, aktywny i lubi zabawę ze swoim człowiekiem to chyba nic nie stoi na przeszkodzie, prawda? :D Oczywiście nie mam nic do osób, które kupują psa do sportu i jest nim Border Collie - sama się na tym zastanawiam- jednak bez bordera też można :) Wracając do zawodów - jestem bardzo dumna z Tajgi, bo tym razem były 4 biegi, a ona na wszystkich bardzo ładnie pracowała ;) Najbardziej jestem zadowolona z 2 i 3 biegu - mam nagrania, którymi chetnie się pochwalę w następnym poście. We wrześniu, kiedy seria tych zawodów się zaczynała, nasze agility wyglądało zupełnie inaczej. Teraz dużo lepiej rozumiemy się na torze, Tj jest troszkę szybsza i lepiej skupiona na mnie, a przede wszystkim jest pewniejsza siebie i odważniejsza na torze! Jak fajnie, że mam nagrania z każdych zawodów Annówka Cup i mogę patrzeć jak Tj rozwijała się z miesiąca na miesiąc :D Teraz kończymy z zerówkami i wio do A1, tylko ta huśtawka... Eh :/
Pozdrawiamy w ostatnim dniu tego cudownego miesiąca!
PS wczoraj startowaliśmy na DCDC we Wrocławiu- relacja już niedługo :p