Już pierwszego dnia Niuka i Martin powiedziały mi, że tak być nie może! Powinnam cały czas pobudzać swojego pieska, terrierki trzeba wkurzać, więc Tajga musi biegać na zabawki! Byłam sceptycznie nastawiona, kiedy dziewczyny dały mi do ręki piszczącą piłeczkę i powiedziały, że mój terrier nauczy się na nią pracować... ale okazało się, że miały rację! Tajga od razu zaczęła mieć większą motywację, wreszcie zaczęła szybciej przebierać łapeczkami, a czasem (z podniecenia) nawet szczeknie! :D
fot. Zuza Rutkowska |
Moje ulubione zdjęcie z adżilitek <3 (fot. Zuza Rutkowska) |
fot. Zuza Rutkowska |
W wolnych chwilach zastanawiałyśmy się, co będzie na obiad, chodziłyśmy nad annówkowe jeziorko, oglądałyśmy "Szkołę", grałyśmy w Dixita i kalambury, a w przed ostatni dzień większość ekipy pojechała nad baaaardzo czyste jezioro- podczas pływania widziałyśmy dno!
Najlepszym podsumowaniem tego obozu będzie stwierdzenie, że był on magiczny *-* już czekam na powtórkę! :D
FILMIK Z OBOZU, miłego oglądania! :