1 bieg - Agility 0:
Mimo tego, że tak średnio wyszła mi jedyna zmiana w biegu, a Tajga w pewnym momencie się zgubiła, to z tego biegu jestem bardzo dumna, bo strefy, z którymi Tajga ma do czynienia rzadziej niż raz w miesiącu, wyszły PRZEPIĘKNIE! - w palisadzie i kładce!! Takiego mądrego mam psa :D
I w tym przebiegiem zdobyłyśmy 3 miejsce!
Zdjęcie z wakacyjnego obozu. (fot. Alicja Andrukajtis) |
To był nasz najpłynniejszy i chyba przez to najładniejszy przebieg na tych zawodach. Wszystko wyszło tutaj tak jak powinno :D Tajga myślała, ja myślałam, no po prostu miód malina!
Fot. Weronika Maciejewska |
Tutaj widziałam już lekkie zmęczenie Tajgi, torek kończył się dłuuugą prostą, na której trzeba było mieć torpedę w nogach. Tajga w pewnym momencie poczuła grzyby, które były przed hopką, co trochę wybiło ją z rytmu - na szczęście tylko na momencik.
Fot. D. Gawińska |
Fot. W. Maciejewska |
4 listopada minął rok, odkąd prowadzę tego bloga! Założenie go zdecydowanie nie jest czymś czego żałuję i miło mi, że nie piszę go tyko dla siebie, dziękujemy :)
Fot. Zosia Marek |